Pierwsza rzecz, którą odkrywa każdy świeżo upieczony właściciel terenówki to fakt, że nie ma gdzie jeździć. Nie tylko jest cała masa miejsc zakazanych, ale każdy teren do kogoś należy i chociaż nawet miałoby to nikomu nie szkodzić, i tak podniesie się wielki płacz, jeśli ktoś tam pojedzie. Nigdy nie wolno jeździć bez odpowiedniego zezwolenia i jest to żelazna zasada. W znalezieniu miejsca do jazdy pomagają inni pasjonaci off-road z serwisów takich jak Szekla4x4.pl. Nie należy się publicznie chwalić swoimi miejscami, ale w węższej grupie już nie ma problemu. Taka grupa jest też bardzo ważna, bo jeśli zdarzy się, że samochód gdzieś utknie, nikt inny w środku nocy nie przyjedzie z gorącą kawą i nie pomoże auta wyciągnąć. Rodzina off-road musi trzymać się razem, bez bufonady i wyskoków, które potem szkodzą wizerunkowi całej społeczności, a społeczność w podziękowaniu szkodzi winowajcy.
